Thomas Anders

Justyna

Ja także nie lubię piosenki 'One in a million'...

ania sz

A ja tam nie mam zastrzeżeń co do MT wszystkie piosenki lubię i wszystkie dobrze mi się słucha ! Wink

Gość

Blackbird

ania sz

Oooooo, a mnie ta piosenka bardzo się podoba , Thomas nieźle to zaspiewał i fajnie się słucha!! Smile

Justyna

'Blackbird' może być. Smile

Taka odmiana co do Modern Talking. Cool

anna s

Zdecydowanie nie lubię "America"
Jest jeszcze coś co mi się nie bardzo podoba, choć nie jest to piosenka. Wizualnie nie pasuje mi śpiewający Thomas wokół którego pełno panienek w przykrótkich spódniczkach albo mokrych koszulkach. Mówię o teledyskach. One zdecydowanie pasują do D.B. ale z wizerunkiem Thomasa, taki obraz mi się 'gryzie'. Co o tym myślicie?

Justyna

Też mi się to nie podoba. Co do DB, to on ma właśnie taki wizerunek... Widać jak sobie zmienia partnerki... TA jest inny niż DB - bardziej stały w uczuciach.

anna s

Odnoszę też takie wrażenie, że zbyt bliska obecność pań zbyt lekko ubranych, jest dla Thomasa krępujące. Dla mnie to wielki pozytyw. Gdzie On się taki uchował? Very Happy

Karen

a może po prostu boi się zazdrości żony ??? Nora podobno była chorobliwie zazdrosna, nie chce tego przerabiać jeszcze raz. Myślę jednak, że jako facet nie jest nieczuły na kobiece wdzięki i woli od takowych stronić, niż dać się ponieść...

anna s

Nora, niby taka zazdrosna, przez czas trwania działalności M.T a potem nagle nie ma nic przeciwko dość bliskiej obecności ładnej dziewczyny w teledysku Love Of My Own???? Coś tu chyba nie tak.
Ja jednak wolę wierzyć że Thomas mało ma w sobie z przeciętnego faceta, oglądającego się za każdą kiecką. Wink

Karen

ja nie twierdzę, że jako facet miałby się oglądać za każdą... ale jako artysta jest chyba wrażliwy na wszystko co ładne...chyba ładne kobiety też... Smile

Oczywiście jest człowiekiem kulturalnym, więc się zachowuje...
ja na przykład lubię popatrzeć na ładnych facetów, ale ładnych dla mnie a nie ładnych według jakiś standardów dla modeli. Jemu też nie wszystkie dziewczyny/kobiety muszą się podobać...

co do "Love of my own" mogło być tak, że Nora nie miała nic do powiedzenia. Ten teledysk był chyba kręcony jak Thomas był w Stanach. Tam zajęli się nim profesjonaliści i z tego co słyszałam, Nora tam nie miała nic do gadania...

no chyba, że nie jest tak jak myślę... może ktoś sprostuje, jeśli jest inaczej...

jarjar30

Nora...Czy Thomas kiedykolwiek powiedział coś złego o swojej byłej ?Wszystko co wiemy to od DB i wścibskich reporterów.Faktem jest,że była zaborcza - ale która z pań nie jest ?
Biorąc pod uwagę fakt,że Thomas w tym okresie był piękny,młody,bogaty i sławny to nic dziwnego,że jego pani fiksowała Confused

A o thomasie i jego stylu życia wiemy tylko tyle ile sam zdradzi.Napewno nie jest ideałem.Thomas to głos i niech tak pozostanie

anna s

Witaj jarjar30. Miło że do nas dołączyłeś. Ok!

Justyna

Ja też witam nowego forumowicza!!! Cool

Sunniva

[quote="jarjar30"]Nora...Czy Thomas kiedykolwiek powiedział coś złego o swojej byłej ?Wszystko co wiemy to od DB i wścibskich reporterów.Faktem jest,że była zaborcza - ale która z pań nie jest ?
Biorąc pod uwagę fakt,że Thomas w tym okresie był piękny,młody,bogaty i sławny to nic dziwnego,że jego pani fiksowała Confused

A o thomasie i jego stylu życia wiemy tylko tyle ile sam zdradzi.Napewno nie jest ideałem.Thomas to głos i niech tak pozostanie.[/quote]

Co za dziwna teoria Jarjar w tych ostatnich zdaniach.
Wiemy o Thomasie znacznie więcej niż to, co sam zdradzi. Thomas nie żyje przecież oddzielony murem od świata wysyłając spoza niego swój głos. Thomas żyje w społeczeństwie, spotyka się z ludźmi i ci ludzie poznają go jako człowieka. Widzą jego zalety i wady.
Nie jest ideałem, bo nikt na świecie nim nie jest, ale na pewno zasługuje na szacunek i może stanowić wzór dla wielu. Dla mnie Thomas to znacznie więcej niż głos. To człowiek z krwi i kości, bardzo ciekawa i bogata osobowość.

Co do Nory masz rację. Thomas rzadko ją krytykował, ale też póki byli razem właściwie nie miał powodów by narzekać na nią. Była mu podporą w przełomowym okresie jego życia, dbała o niego, a jej wredny charakter znacznie był wyolbrzymiany przez media i to nie tylko zdanie Thomasa, również innych osób, także znanych, które miały z nią styczność. Problem polega na tym, że Nora dostała stempel wrednej baby i rzadko kto zadał sobie trud, by zgłębić, czy zasłużenie i ewentualnie w jakim stopniu.