Thomas Anders

Sunniva · Wysłany: Sob 17:16, 07 Mar 2009 Temat postu: Sandra

Nagranie wspólnej piosenki przez Thomasa i Sandrę jest chyba dobrym pretekstem do utworzenia tematu poświęconego jednej z najbardziej popularnych wokalistek pop lat 80.ych.

Co sądzicie o Sandrze? Czy słuchaliście jej w latach osiemdziesiątych? Czy słuchacie jej piosenek do dziś? Czy śledzicie jej karierę? Jakie są Wasze ulubione utwory z repertuaru Sandry? Jak Wam się podoba brzmienie głosu Sandry? Na te i podobne pytania odpowiadajcie w tym temacie.

Ja zacznę:
Słuchałam Sandry w latach 80.ych, choć nigdy nie byłam jej wielką fanką. Między MT, a Sandrą leżały w mojej chierarchii ulubionych zespołów i wykonawców lata świetlne.
Jeszcze na początku lat 90.ych kupowałam jej kasety, ale jej piosenki co raz mniej do mnie trafiały. Potem zupełnie przestałam się nią interesować i pewnie pozostałoby tak już na zawsze, gdyby nie nieoczekiwana współpraca z Thomasem.

Najbardziej lubiłam album "Welcome To The Secret Land". Moje ulubione piosenki, przynajmniej te, które pamiętam, to: "Laureen", "Hiroshima", "Around My Heart" i.... Tak myślę i myślę i wychodzi mi, że bardzo już Sandrę zapomniałam, bo na pewno miałam więcej ulubionych jej piosenek niż te 3 wymienione.

Głos Sandry nigdy nie wydawał mi się szczególnie zachwycający, ale teraz brzmi wg mnie dość groteskowo. Ten piskliwy glosik małej myszki nie pasuje po prostu do kobiety w jej wieku. Szczególnie, gdy się usłyszy Sandrę mówiącą.
Ale nawet sama piosenkarka mówi w wywiadzie, dzięki Agata za link na forum TAO Smile

, że nie jest jej łatwo śpiewać teraz takim głosem, jak kiedyś, że musi ćwiczyć, żeby brzmieć, jak dawniej. Wg mnie nie powinna się aż tak bardzo wysilać lecz spróbować zaśpiewać normalnie czyli tak, jak osoba w wieku 46 lat powinna śpiewać. Byłoby to bardziej naturalne i dowiodloby, że Sandra jako wokalistka rozwinęła się przez te lata.

Sorry, dziś mam chyba słowotok. Wink

Agata · Wysłany: Sob 19:12, 07 Mar 2009 Temat postu:

Nigdy nie byłam fanką Sandry i znam tylko jej najwieksze przeboje. Jej głos z dawnych lat jak dla mnie moze być, ale ten obecny nie za bardzo mi się podoba. Natomiast miałam w swoim życiu przygodę z nią związaną - w szkole podstawowej wystąpiłam - i to w duecie z kloleżanką Wink

- w konkursie Mini Playback Show, "śpiewając" Hiroszimę Very Happy

ania sz · Wysłany: Sob 20:29, 07 Mar 2009 Temat postu:

Lubiłam Sandrę kiedyś , po Sopocie troszkę mnie rozczarowała tym spiewaniem z playbacku, no ale przynajmniej się nie zbłaźniła jak co niektórzy Wink

Co do jej duetu z Thomasem jeszcze nie mam zdania , może jak już obeznam się z tym utworem ?? zobaczymy !

Sunniva · Wysłany: Sob 20:31, 07 Mar 2009 Temat postu:

Ooooo... Agata! Wink

Nie wiedziałam, że masz talent wokalny. Gratuluję. Smile

Agata · Wysłany: Sob 20:55, 07 Mar 2009 Temat postu:

Nie wiem, czy mam talent wokalny, chciałabym... Ale to był mini playback show, więc ja tylko otwierałam buzię, a śpiewała Sandra Wink

Peter

Sunniva

Z repertuaru Sandry przypomina mi się ballada "Laureen". Nie wymieniłam jej wyżej, a uważam, że to piękna piosenka. Myślę, że przyjaciółka Sandry musiała być wzruszona, gdy usłyszała tak cudny utwór nagrany dla niej.

anna s

Bardzo lubiłam piosenki Sandry w latach 80tych, lubię je do dziś, mam nawet, jeśli nie wszystkie, to prawie wszystkie jej teledyski z tamtych lat. Była jedną z przedstawicielek muzyki lat 80 tych, ale nie tylko muzyki, wiele dziewczyn stylizowało się na jej image, te włosy Smile

ale to było fajne.
Nie można powiedzieć o niej że była gwiazdą jednego przeboju, jak to bywało czasem z innymi artystami.
Teraz głosik jej wymaga treningu, i niech sobie kobitka śpiewa, jeśli ma fanów. Ja nie byłam fanką na tyle by interesować się jej życiem prywatnym, 100% czasu zajmował mi życiorys Thomasa Smile

Karen

Właściwie to jest mi obojętna Neutral

Peter

A ja uwielbiam jej stare piosenki taie jak Stop for a minute, Around my heart, Midnight man, Innocent love, Mirror of love czy 2 kultowe single z 1 płyty. A nowa Sandra też może być, choć są tam 2 piosenki, których wyjątkowo nie lubię.

Marek

Sandry piosenki jako tako mi się podobają, ale obrzydzenie mnie wzięło, kiedy gdzieś tam w sieci ludzie ciągle tylko Sandra i Sandra. I jeszcze robili podziały, że Modern Talking to Italo Disco a Sandra to Pop Laughing

...Guzik prawda - zarówno Thomas z Dieterem, jak i pani Lauer - Cretu (czy jak tam się teraz zwie) to taneczny pop (btw, MT ma tyle wspólnego z Italo Disco, co ja z hip hopem).

Gdyby mówić o utworach, to "In The Heat Of The Night" czy "Innocent Love" są bardzo udane. No i oczywiście "The Night Is Still Young".

PS. Warto jeszcze wspomnieć o "In For A Penny" nagranym w zespole Arabesque. Tam pani Sandra zaczynała odnosić sukcesy, bo pierwszy singiel nagrała jako dziecko...i to jeszcze o czworonogu.

Peter

Masz rację Marku, Sandra to też Italo disco, tylko dzisiejsza Sandra to już pop.

Marek

Oj nie do końca Italo Disco. Przede wszystkim trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie czym jest Italo? Dla mnie to muzyka taneczna nagrana lub wyprodukowana przez Włochów. Z kolei Fancy, F.R. David, Silent Circle czy Bad Boys Blue to już prędzej Euro Disco, gdyż z Włochami nie mają nic wspólnego (wszyscy z Niemiec, poza F.R. Davidem, który mieszka we Francji). Tylko ta nazwa tak się przyjęła.

Poza tym w brzmieniu miłośnicy tej muzyki to wykrywają, ale aż tak się w to nie wgłębiałem by móc rozpoznać.

To tak trochę Offtopicowo Wink

Jak będzie trzeba to możnaby założyć temat o I.D.

Gość

he he he, ale czasem ludzie głupoty gadają Wink

Ani MT ani Sandra to nie jest żadne Italo, jak również POP.
To jest nurt eurodisco, czyli po prostu europejska muzyka disco.
POP to Sting albo Elton John, a typowe Italo to Savage czy Radiorama.

A jeśli chodzi o Sandre, to obok CCCatch była moją ulubioną piosenkarką.
Ma bardzo wiele przebojowych piosenek, a jej albumy to prawdziwe perełki (dzięki geniuszowi Michela Cretu). Szczególnie późniejsze płyty Sandry, jak Paintings In Yellow zz 1990 roku brzmieniowo już przypominają Enigmę - chociaż ta płyta nie zrobiła furory na rynku, fani uznali ją za zbyt mało przebojowa, trudniejszą. W tym samym roku ukazuje się płyta Enigmy MCMXC A.D. Smile

Peter

Też mi się podoba Paintings in yellow w Johny wanna live, The skin I'm in i The Journey słychać brzmienie Enigmy.