Thomas Anders

Justyna

Całej polskiej delegacji, która będzie obecna na Fan Party życzę udanej zabawy! Mr. Green

Dajcie znać jak było Smile

Radtok2, dobrze, że już na miejscu, teraz tylko czekać do soboty! Mr. Green

Karen

No to...komu w drogę, temu... trampki... Wink

anna s

Nie pojechałam na fan party, z powodu egzaminu, a po 20 stej dostałam maila od pani mgr, że jest chora i odwołuje jutrzejszy egzamin. To się nazywa mieć mega pecha, co? Gdybym jeszcze wiedziała o tym rano, miałam okazję pojechać ;((( Cholerny piątek trzynastego! Świństwo.

Gość

W tym czasie pewnie jedziecie do domu pełni najbardziej pozytywnych na świecie wrażeń po wczorajszym dniu,który będziecie pamiętać do końca życia Smile

Mnie tam niestety nie było,wczoraj uroniło mi się kilka łez na myśl,co mnie ominęło Embarassed

Wiem,że przyszły rok może nie być aż tak obfity w atrakcje,bo 21.Party to już nie 20-ste,ale mimo wszystko wierzę,że za którymś razem się uda pojechać Smile

anna s, wielka szkoda,przykro mi,bo na pewno bardzo Ci zależało Sad

Rzeczywiście pech jakich mało,piątek 13-stego to jednak nie bujda Sad

anna s

Oj Baletnico, chyba obie tu same, smutne, czekamy na powrót naszych ludzi, opowiedzą o tych wszystkich emocjach. Ja też miałam okropny dzień, dół głębokości Wielkiego Kanionu Sad

((( Pozdrawiam Cię serdecznie.

Gość

za chwile pociag powrotny do Poznania. Dzialo sie wczoraj, koncert przede wszytkim byl udany. no i cala akcja z rozami byla niesamowita:-)
pozdrawiam wszystkich!!!!!

Radek

Gość

anna s

Tutaj są fotki
[link widoczny dla zalogowanych]
ale to musiała być imprezka Smile

Sunniva

Jestem, jestem! Wróciłam z Koblencji!

Wrażeń moc. Trudno tak na szybko o relację.

Było fantastycznie, wspaniale, ekstra...

Party bardzo odmienne od ubiegłorocznego.
Ludzi było dużo. Dokładnej liczby fanow jeszcze nie znam. Z Polski też było naprawdę sporo ludzi.

Koncert był genialny. W pełni na żywo, z niesamowitymi aranżacjami. Mocno zagrany i zaśpiewany.

Na loterii niestety nic nie wygrałam, ale nic to.

Thomas zaprezetnował demo 3 nowych piosenek:
Good Karma,
Everybody Wants To Rule The World albo jakoś tak
The Night Is Stil Young.

Album jeszcze nie jest gotowy, brak 4 utworów. Wyjdzie najprawdopodobniej w kwietniu, ale data nie jest jeszcze znana.

Reszta szczegółów później, jak pozbieram trochę myśli.

W każdym razie bardzo, bardzo bylo warto jechać.

Agata

Ja już też jestem w domu. To było niesamowite przeżycie. Udało mi się wręczyć Thomasowi prezent, uzyskać uścisk dłoni, a na koncercie być w trzecim rzędzie.

Z tego, co naliczyłam podczas koncertu Thomas wykonał 26 piosenek. Niestety nie po kolei: "Geronimo's Cadillac", "Independent Girl", "Give Me Peace On Earth", "Never Knew Love Like This Before", "Sexy Sexy Lover", "China In Her Eyes", "No Face, No Name, No Number", "Maria", "Atlantis Is Calling", "You Are Not Alone", "Soldier", "Last Exit To Brooklyn", "Don't Take Away My Heart", "Ready For The Victory", "Win The Race", "Jet Airliner", "You Can Win If You Want", "King Of Love", "Brother Louie", "Cheri Cheri Lady", "YMHYMS", "Thank You For The Music" oraz niezidentyfikowaną na razie przeze mnie piękną piosenkę na koniec.
W połowie koncertu miał miejsce cudowny występ unplugged, gdzie Thomas i zespół wykonali 3 piosenki:
"Have I Told You Lately"
"Lady Lai" oraz
"I Will Follow You".

Karen

Ja również już jestem. zaraz zabieram się za przeglądanie zdjęć. Obawiam się jednak, że niewiele ich wyszło. na sali było trochę za ciemno na robienie fotek bez statywu mimo, że siedziałam w drugim rzędzie, więc w miarę blisko.

Sunniva

@ Agatka: Gratuluję Smile

Mam nadzieję, że droga powrotna minęła Wam bez niespodzianek? Na minęła spokojnie, bez opóźnień i innych nieprzewidzianych atrakcji.

Nie bardzo umiem znaleźć epitet, który oddawałby jakość koncertu i odczucia, jakie we mnie wzbudził.
Thomas dawał z siebie wszystko, zespół również.
Wspomniane przez Agatę wykonania unplugged były cudowne.
Tej przepięknej ballady na końcu też nie udalo mi się zidentyfikować.

Thomas znowu bawił wszystkich swoimi tekstami i zachowaniem w różnych sytuacjach.

Zaaranżował przepiękny gest z wręczeniem róż wszystkim fanom.

Po prostu niezwykłe popołudnie i wieczór.
Thomasowi należą się ogromne podziękowania i dowody uznania.

Karen

Róże były cudowne, czerwone, pachnące Smile

żałuję, ze jednak nie zabrałam ze sobą Wink

Agata

Ja oberwałam łepek jednej róży i zamierzam ususzyć na pamiątkę Wink

Podróż powrotna minęła na szczęście bez niespodzianek, choć także z opóźnieniem.
Dag, Elltoja, Aniu Sz., bardzo miło było mi Was poznać osobiście Very Happy

Fajnie, że się spotkałyśmy.

Ja też zrobiłam parę fotek, niestety słabej jakości, bo na złość uszkodził mi się aparat. Jak wybiorę najlepsze, to wkleję.

W niedzielę zwiedziłyśmy trochę Koblencję, m. in. byłyśmy w Liebfrauenkirche, który okazał się bardzo malutki, w porównaniu z tym, co widać na występie Thomasa z 1998 r. oraz Herz Jesu Kirche. W sobotę całkiem przypadkiem, natknęłyśmy się na Claudię z psem, wchodzącą do domu Very Happy

Reportaż z sobotniego party w regionalnej telewizji TV Mittelrhein. Zaczyna się ok. 14:25 min. Reportaż bardzo powoli się otwiera, ale warto poczekać:
[link widoczny dla zalogowanych]

Sunniva

Mi również było miło spotkać Was osobiście Smile

Niech żyje havy metal Twisted Evil