Thomas Anders

Sunniva

Proszę bardzo. Już jest ankieta. Zapraszam do głosowania.
Souled In oraz Souled Out pominęlam, jakoże nie są to właściwie piosenki.

Gość

Wybieram Never Knew Love Like This Before Smile

anna s

wybrałam Look At The Tears bo ma w sobie coś, co na dłużej pozostaje w pamięci, ale na tej płycie jest więcej fajnych piosenek.

Sunniva

Ja się jeszcze waham między Road To Higher Love, a Michelle. Jak się zdecyduję, to zagłosuję.

IndependentGirl

Dla mnie najpiękniejszym utworem z tej płyty jest zdecydowanie Road To Higher Love. W ogóle uważam, że jest to jedna z najpiękniejszych piosenek z całej solowej twórczości Thomasa.

Sunniva

Ja też uważam, że ten utwór się wybija. Przepiękne rozwiązania wokalne zawiera, te chórki, to operowanie głosem u Thomasa. Coś wspaniałego.
Z drugiej strony "Michelle" też jest super zrobiona, z pomysłem, z klimatem, z francuskimi wstawkami...
Chyba jednak Road...

Ann

Wybieram Never Knew Love Like This Before
Gdyby można było wybrać więcej niż jedną piosenkę to wybrałabym jeszcze
Road To Higher Love

Karen

Ja zagłosowałam na nr 7

Agata

Bardzo trudny wybór. Dla mnie ten album jest taki "inny", specyficznie zaśpiewany. Nie od razu trafił do mnie w całości, ale teraz uważam, że jest cudowny.
Zagłosuję na wielki hit Beatlesów, który Thomas odważył się zinterpretować na swój sposób i wyszło mu to wspaniale. Poza tym moje ulubione kawałki to "South Of Love", "Will You Let Me Know", "Look At The Tears"... Jeśli chodzi o "Little Bit Of Loving", to najpierw poznałam wersję, jaką Thomas wykonywał podczas różnych programów telewizyjnych i od razu bardzo mi się spodobała. Ta wersja z albumu, na modłę "reagge" nieco mnie zaskoczyła.
Poza tym album jest bardzo interesujący także pod względem tekstów .

Peter

Wybór oczywisty: A little bit of lovin'.

jaro25

Will You Let Me Know

hellena

Ja również głosuję na A little bit of lovin. Lubię takie rytmiczne i dynamiczne piosenki. Trochę za mało mi w niej solowego głosu Thomasa, ale ten kawałek jest najfajniejszy.

hellena

Jeśli chodzi o ten album, to ja jestem chyba na etapie "odkręcania flakonika" z perfumami. Co prawda słucham go częściej niż kiedyś, ale do moich ulubionych nie należy. Być może muzycznie nie dojrzałam jeszcze do niego i nie doceniam, może to kwestia rodzaju muzyki (coś w rodzaju soul-u, za którym generalnie nie przepadam).
W każdym bądź razie fajnie, że Thomas pokazał, że i w śpiewaniu takiej muzyki daje sobie świetnie radę i ta płyta ma swoich zwolenników ( może i ja się kiedyś do nich zaliczę?).

Sunniva

Odkręcaj, Helleno, odkręcaj ten flakonik. Smile

Zobaczysz, że kiedyś się rozsmakujesz w tej muzyce, ale nie ma co samego siebie poganiać i wmawiać sobie coś na siłę. Ja z własnego doświadczenia zaobserwowałam, że czasem trzeba nawet kilku lat, by nagle odkryć jakąś płytę, która już od dawna leży na półce. To samo przychodzi. Trzeba tylko sprawdzać co jakiś czas, czy to już. Pewnego dnia, kiedy już będziesz znała na pamięć każdy dźwięk wszystkich innych albumów TA, może zatęsknisz za czymś nie tak szybko strawnym i zechcesz zagłębić się w "Souled". .

Adi